Powiedz mu dokładnie, kiedy wrócisz
Nigdy nie mów dziecku, że zostawiasz je tylko na chwilkę albo że zaraz wrócisz, skoro doskonale wiesz, że tak się nie stanie. Zamiast perfidnie kłamać, powiedz wprost, o której wrócisz po dziecko, żeby miało ono oparcie w czasie, szczególnie jeśli zegar wisi przed nim cały czas. Dzięki temu nie zacznie wpadać w panikę, kiedy po godzinie dalej Cię nie będzie i nie sparaliżuje go strach. W trudnych chwilach trzeba być szczerym z dzieckiem. Nie wmawiaj mu, że idziesz tylko na zakupy albo że cały czas będziesz za drzwiami, a już tym bardziej nie odchodź bez pożegnania, nie mówiąc mu nawet, że zamierzasz wrócić.
Zachęć go do zdobycia nowych kontaktów
Zanim wyjdziesz, powiedz dziecku, co ma zrobić po twoim odejściu. Zauważ przy nim, że wokół jest pełni podobnie zagubionych dzieci, z którymi będzie mogło porozmawiać, pokaż zabawki albo przedstaw go wychowawczyni. W ten sposób dziecko będzie miało wrażenie, że na sali jest coś, co zna i do czego może uciec w każdej chwili. Jeśli po prostu zostawisz je na środku sali, nawet nie doprowadzając go do ławki, będzie czuło się porzucone. To twoim zadaniem jest zadbanie o komfort psychiczny dziecka. Jako rodzic musisz zapewnić je, że wszystko będzie dobrze i pokazać, co może zrobić, żeby tak było.
Do niczego go nie zmuszaj
Dziecko musi zostać w szkole albo przedszkolu, ale na tym lista jego obowiązków w zasadzie się kończy. Jeśli pierwszy dzień zechce przesiedzieć w absolutnej ciszy i z nikim się nie zapoznawać, to jego wybór. Nie zmuszaj go do przywitania się z panią wychowawczynią, bo jeśli porządnie go wychowałeś, to doskonale wie, że należy to zrobić. Pozwól mu się powoli oswajać z nowym środowiskiem, poznawać nowe osoby i decydować, z kim chce spędzać czas i w jaki sposób. Zmuszając dziecko do czegokolwiek związanego ze szkołą, tworzysz w nim taką samą traumę, jaka zapewne jest w Tobie.